Mamulenkowo: Spotkanie MATKA TEŻ KOBIETA

W dniu 7.03.2015 roku byłam na wyczekiwanym przeze mnie spotkaniu mam ,, Matka też kobieta” zorganizowanym przez Agnieszkę Lesisz-Plaga. Cztero godzinne spotkanie odbyło się w Ekomarinie w Giżycku. Bardzo klimatyczne miejsce. Byłam tam po raz pierwszy i pewnie nie raz wybiorę się tam z rodziną.

Ten czas spędziłam w bardzo miłym towarzystwie cudownych kobietek: Agnieszka Lesisz-Plaga- organizator, Anna Koprowska, Joanna Kniaź, Kinga Latosińska, Natalia Majewska, Magdalena Dziedzic, Marta Janko, Elwira Górska, Kamila Korowajczyk, Patrycja Jaźwińska, Marta Orzoł, Marlena Koprowska oraz Patrycja Porazińska.

Na wstępie przy pysznym drinku każda z mam się przedstawiła, by lepiej się poznać, chodź większą połowę znałam już z I i II Spotkania Węgorzewskich Mam.

Po zapoznaniu się Marta Orzoł zdradziła nam kilka wskazówek o prawidłowym wykonaniu makijażu oraz zaprezentowała to na dwóch uczestniczkach spotkania. Jedną szczęściarą to byłam ja oraz Joanna Kniaź.

Kolejną atrakcją było zaprezentowanie Thermomixu od Vorwerk. Dzięki temu sprzętowi można przygotować różnorodne, smaczne i zdrowe jedzenie w szybkim tempie, oszczędzając przy tym czas i pieniądze. Przedstawicielka zrobiła nam zupki, zdrowe soki, majonez, krem, surówki oraz lody z domowymi truskawkami :) Było pysznie.

W między czasie przygotowywał się kolejny zaproszony gość – manager z Medi.Spa Hotel St. Bruno. Pan Michał opowiedział nam o pielęgnacji cery i ich rodzajach. Oczywiście nie obyło się bez podarunków. Każda mama otrzymała wejściówki do Spa dla siebie i rodziny :) Na pewno w niedługim czasie je wykorzystamy.

Po wszystkich prezentacjach przyszła kolej na rozstrzygnięcie parę konkursów:

Kacprowe śniadanie,

Mój pomysł na relaks przy dziecku,

Najlepsze Dania – ja przygotowałam z pomocą babci pasztet z królika oraz chlebek domowy.

Konkurs z York - Jakie byłoby życie zmywaka, gdyby nie było naczyń – akurat ja byłam zwyciężczynią cudownej nagrody (mop). Moja odpowiedź: ,, życia miałby marne, ponieważ musiałby masować codziennie moje ciało :D.

Pod koniec naszego spotkania odbyło się losowanie prezentów, zbiórka dla potrzebującej rodziny z Olsztynka oraz mamusiowa wymianka :)

Ten wspaniały dzień wspominam cudownie. Niestety ten czas leciał jak oszalały. Zdecydowania zrelaksowałam się i odpoczęłam od codziennych obowiązków. Jedynie co mi brakowało to córeczki, było to nasze pierwsze rozstanie. Ale powiem Wam w tajemnicy, że tyle miała atrakcji, nawet nie odczuła nieobecności mamusi :)